Spacery po większych i mniejszych miasteczkach świata, widziane moimi oczami. Zapiski z włóczęg i podróży, a czasami obrazki ze zwykłego życia na emigracji. Obrazki z życia w UK. 10 budowli, które zauroczyło mnie w Vancouver. Małe miasteczko w wielkim mieście. Zamek, którego nie ma.

Życie znów wyskoczyło w kominiarce z ciemnej bramy i bez dania racji roztrzaskało metaforycznym kijem bejzbolowym moje rzepki u kolan. Jakby nie wystarczyło mi udręki wywołanej przez pięć edycji grypy, czternaście dni L4, czy tydzień spędzony z Jesusem nad krążkiem Goudy, na omawianiu oficjalnej, unijnej strategii dezynfekcji kopyt jednorożców. Nie, życiu to wszystko nie wystarczało. I podobnież obniża wartość okolicznych parceli. Łatwo byłoby pokusić się o wniose.

On July 17, 2015. On July 15, 2015. On July 13, 2015. Ty wiesz, co Adrian powiedział? Że ty i ja mieszkamy przy drodze do piekła. Przy jakiej znowu drodze do piekła? Postanowiliśmy to więc sprawdzić. Rzeczywiście, Adrian miał rację.

Wychowywała w sposób dość szczególny. Miałem lęk przestrzeni jako dziecko. Matka postawiła drabinę w ogrodzie i codziennie musiałem wchodzić o jeden szczebelek wyżej. Nie orientujesz się może, co łączy gawrona i sekretarzyk? Ósmy sie.

Homeschooling czyli jak uczymy się języka polskiego. Jakiś czas oswajałam te koncepcje, aż w końcu decyzja została podjęta, wszystkie dokumenty wypełnione, podpisane, wysłane i Starsza i Młodszy zostali polskimi uczniami. Żeby nie zniechęcać Starszej, zapisałam ją o klasę niżej czyli do klasy trzeciej, a Młodszego do zerówki. Po zakupie podręczników straciłam nieco zapał. A jak nam idzie nauka? W przypadku Starszej w pewnym sensie jes.

Niezwykły pojedynek na wsady między gwiazdą NBA a bohaterem kreskówek w kampanii butów Jordan. Marka butów do koszykówki Jordan. Wprowadza na rynek nowy model Jordan Super. I z tej to okazji możemy obejrzeć nietypowy pojedynek na wsady. Gwiazdor NBA i zawodnik drużyny Los Angeles Clippers Blake Griffin. 8211; Przekonajcie się sami! The Dunk to End All Dunks.

Biegnij Brigitto i nie pytaj co dalej. Poniedziałek, 17 sierpnia 2015. Nie jest ze mną tak źle i jeszcze nie leże na dnie w szlamie, bo do tej pory nigdzie nie umieściłam zdjęcie tego co jem. Zdjęcia posiłków to jakieś nowe, żałosne zjawisko. Widzieliście? Gdzie do diabła brokuł jest tak zielony, a róż tak różowy? Niech jedzie w pizdu, amen.

To chyba o mnie! Łączy nas więcej niż dzieli. 101 rzeczy w 1001 dni. To, co pozwoliło mi przetrwać okres liceum to pisanie. Jak lata dziki osioł, czyli wspomnienia z półmaratonu. I znowu przyrzekłam przed sobą, przed światem,. Że będę inna, lepsza, zjadliwa,. Że zrzucę z siebie, jak to bywa latem. Ze stóp nie-moje, przyciasne buty. I gołą stopą dotknę leciutko ciepłego lica Matki Natury,. Wtulę się w miękkie jej pachnące włosy.