Date Range
Date Range
Date Range
Szatki zmagania z dietą Dukana. Wcale nie byłam głodna! .
To, co jeszcze zostało w pamięci. Wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym. To wszystko jest takie martwe. Szerokie gałęzie orzecha włoskiego sprawiły, że nawet trawa nie może tam żyć i pozostał już tylko kawałek bezużytecznego gruntu. Bratki są mizerne, bo nie ma ich kto przesadzić. Konwalie nie kwitną i nie pachną już tak jak kiedyś. W ulach nie bzyczą już pszczoły. I jabłek jakoś mniej na drzewie. Wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym. To, co jeszcze zostało w pamięci.
Już idąc od furtki przez ogródek czujemy, że coś jest nie tak. Jest podejrzanie cicho i spokojnie. Wchodzimy do środka głównymi drzwiami. Wewnątrz wszystko jest zdemolowane, nikogo nie ma. Wyobrażam ją sobie całą posiniaczoną. A ja się zastanawiam, czy zdążę otworzyć te, p.
Con la tecnología de Blogger.
Thursday, May 12, 2011. My little guy woke up this morning with a sore throat and we are just getting over strep throat so this has me a little freaked out. We need to replace his toothbrushes and get serious about getting this OUT of our house. Diabetes and infections do not always mix well.
To, co jeszcze zostało w pamięci. Wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym. To wszystko jest takie martwe. Szerokie gałęzie orzecha włoskiego sprawiły, że nawet trawa nie może tam żyć i pozostał już tylko kawałek bezużytecznego gruntu. Bratki są mizerne, bo nie ma ich kto przesadzić. Konwalie nie kwitną i nie pachną już tak jak kiedyś. W ulach nie bzyczą już pszczoły. I jabłek jakoś mniej na drzewie. Wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym. To, co jeszcze zostało w pamięci.
Już idąc od furtki przez ogródek czujemy, że coś jest nie tak. Jest podejrzanie cicho i spokojnie. Wchodzimy do środka głównymi drzwiami. Wewnątrz wszystko jest zdemolowane, nikogo nie ma. Wyobrażam ją sobie całą posiniaczoną. A ja się zastanawiam, czy zdążę otworzyć te, p.
Że to, co wpuszczasz do głowy, pozostaje w niej na zawsze. Ale czasem przecież coś zapominamy, prawda? Zapominamy to, co chcemy pamiętać, a pamiętamy to, o czym chcielibyśmy zapomnieć. Sensem każdego dnia stało się czekanie na Twój powrót. I na ściśnięcie mojej ręki z taką siłą. Jakbyś chciał się upewnić że jeszcze tu jestem. Że jutro możesz nie zdążyć wrócić. Moje miejsce jest w kartoniku. Moje miejsce jest w kartoniku.