Seriale, literki i tożsamości palczaków madagaskarskich. Problemy z układaniem literek nierzadko kuszą uśmierceniem tego skromnego blogaska - dobrze więc, że refleks nigdy nie był moją cnotą. Ma to swoje minusy i plusy; minusy takie, że rzadko kiedy jestem na czasie, co owocuje sklejaniem bzdur przedwczorajszych z porannymi newsami. I takim oto sklejem chciałabym się dzisiaj podzielić.

Proste przepisy dla samotnych i zapracowanych. Krem z dyni po tajsku. Witajcie po przerwie, kochanieńcy. Dziś ugotujemy wielki gar tajskiego kremu z dyni. Tajskiego jak Bangkok, w którym magia zdarza się co dzień. Taka magia, która na przykład w pół roku wyleczy cię.

Jak widzicie, blog żyje i ma się dobrze. Znaleźli też coś dużo, dużo lepszego. W zbudowanej na palach chacie szeryfa, w ciasnej izbie, na przykrytym zohydzoną przez starość ceratą stole leżała samoróbka.

Jeśli tym postem kogoś zaskoczę to pewnie dlatego, że spodziewał się raczej mojego zniknięcia z internetu. Chciałam też wypróbować blogspota, skoro niemal wszyscy na nim są. Wobec tego zapraszam na Tales of Many Lives. Ratunku, co robić? Curse of the Blood.

Kolejna analiza będzie publikowana w pierwszych dniach października - nijak nie dam rady jej napisać wcześniej. To dla wszystkich tych, którzy czekają i dopytują się. Środa, 12 września 2012. Tak jak obiecałam - w księgarniach wysyp naszej nowej ulubionej powieści, więc analiza się rozpoczyna! Już w pierwszym akapicie poznajemy naszą bohaterkę -. Patrzę w lustro i krzywię się. Do diaska z tymi włosami,. I mieć nadzieję, że jakoś się będę prezentować.

Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Środa, 9 stycznia 2013. W związku z czym bardzo przepraszam. A jednak zmiana szablonu na Nowy Rok.

Jesteśmy przemądrzałe i uważamy się za lepsze od innych. Wtorek, 26 lutego 2013. Z przyczyn zawodowych mam ostatnio dużo do czynienia z ogłoszeniami. Prawdopodobnie dostałam już raka mózgu. Sprzedam lup zamienie na osobuwke. W żułtym pudałku som jeszcze haczyki. 2 nokie bez guzików włanczających można włonczyć igłom działają.

Środa, 21 września 2011. Mirloh, mój ulubieniec ostatnimi czasy, powiada. Po pierwsze, to nie jest tak, że ona nic nie znaczy. Pisałem już o tym wcześniej, kobieta jest dla mnie jak pies. Ludzie często kochają swoje psy i troszczą się o nie. I, no, w sumie tyle. Nowicjusz w Sztuce z niepokojem zapytuje. Czy kobiety rządzą światem? Prezentacja w formie filmu.

MODA and URODA and LIFESTYLE. Witam w wielkim zbiorze linków do miejsc, które odwiedzam. Szablon na razie roboczy, ale jeszcze będzie przepięknie. Oto wielki zbiór linków do różnych magicznych miejsc w internetach, które lubię odwiedzać. Zawiera wszystko, co najlepsze.