Niesforny, niby retro a wcale nie. W zeszłym wpisie obiecałem nieśmiało, że kolejny w kolejce do obsmarowania jest również Lalique. A wracając od naszego dzisiejszego bohatera, to Lalique.

Dziś być może jedna z najkrótszych recenzji, jakie znaleźć można na Silva rerum. Czemu? Bo zapach z tych, co to nie ewoluują, nie zmieniają się, nie przechodzą nagłych, ba, nawet wielce powolnych metamorfoz. To zapach statyczny, nieruchomy, niezmienny. Want to know why? Udostępnij w usłudze Twitter.

Trzeba marzyć tak, jakby się miało żyć całą wieczność i żyć tak, jakby się miało umrzeć jutro. Namawiać, ani przekonywać - to kolejna studnia bez dna.

Czy będziemy na wiosnę przyszłego roku w Mediolanie? Truchła w nosie, czyli edycja odnaleziona much. Człowieka nachodzi, czyli wtem o Kilianach trzech. Room 1015 Atramental, Blomma Cult, Electric Wood.

Mój blog już praktycznie zamarł, z braku czasu niestety, choć mam wielką nadzieję wrócić do niego kiedyś. Pomysłów mi nie brak, ale czasu na ich realizację niestety bardzo. W tym przypadku jednak postanowiłam dokonać krótkiego wpisu, a właściwie podlinkowania do innego wpisu. Proszę, przeczytajcie go uważnie. Nie zamierzam jednak wymieniać osoby, której ten wpis dotyczy, ani jego bloga w żaden sposób, gdyż to podnosi jego oglądalność oraz pozycję w wyszukiwarkach.

Wtorek, 3 kwietnia 2012. I kolejny raz zaniedbałem bloga, ech. Ale na osłodę chcę Was zaprosić do odwiedzin naszej lokalnej wersji językowej znanego portalu o perfumach.

Kiedy dawno temu otrzymałam próbkę perfum do przetestowania coś we mnie drgnęło. Po raz pierwszy od dawna poczułam chęć zalogowania się na blogowy serwer i napisania kilku zdań o sympatycznym, niezwykle kojącym. W każdym razie był to jeden z momentów, kiedy czuje się nieodpartą potrzebę głośnego, przeciągłego oraz pełnego zachwytu westchnięcia. Jak to mówią anglojęzyczne dzieci epoki internetu.

Środa, 22 lipca 2015. No dobrze, uczciwie pisząc - nie wypomniał i w ogóle był miły jak zawsze, ale ja tam swoje wiem. Przynajmniej tak to wygląda z punktu widzenia Czytelnika bloga. W wielkim tomiszczu, .

Black, Comme des Garcons. Za to można tak powiedzieć o tych, który wydawałoby się za każdym razem tworzą coś nowego, innego, kolejnego. Rzeczywiście pachnie czernią, jest jednocześnie kojąco ciepły a z drugiej daje mocnego kopa energii.