Proszę, nie oddawaj auta na złom! Autorem artykułu jest Piotr Wiśniewski. Zatrważające zjawisko ma miejsce na rynku motoryzacyjnym - ludzie kupując sobie nowszy samochód oddają starszy do kasacji. Jak tak dalej pójdzie, za 20 lat stare auto kupimy jedynie w formie żyletek! Jako fan pełnoletnich samochodów jestem temu zdecydowanie przeciwny. No bo co to ma być? Jeżeli samochód jeszcze jeździ, to go SPRZEDAJ! Samochody z lat osiemdziesiątych są tutaj najczęstszymi ofiarami, chociaż c.

Zdjęcia zwykłe, zwyklejsze, najzwyklejsze. By pajlot on 19 marca 2010. To zdjęcie dobrze oddaje nastrój obecnej chwili. By pajlot on 15 lutego 2010. Zdjęcie stare, o szczególnym dla mnie wymiarze. By pajlot on 25 stycznia 2010. Nie ma dnia, bym nie pragnął rzucić to wszystko, złapać za aparat, wrócić do fotografowania. Znów robić to, co na prawdę chcę robić.

Racing is a state of mind. Problem polega na tym, że nie jest to nowy model, a Lambo po raz kolejny lekko leci sobie w kulki. Jest jeden powód, dla którego wiecznie spóźniam się na zajęcia o ósmej rano. Szczęśliwego nowego roku, żeby był lepszy od poprzedniego pod każdym wzgl.

Powoli, powoli, jak pojedziemy jeszcze dalej. W jubileuszowy wpis łapcie coś pojedynczego, ale zacnego. Pierwsza 80-tka w czterech drzwiach, znacznie rzadsza od dwudrzwiowego odpowiednika. Śląskie tablice zastąpią świeże WOTy? Oznaczenie GL sugeruje gaźnikowy motor 1. Po OTW kręciła się dwudrzwiówka.

pl - artykuły i wpisy blogerów. Lotus prezentuje ostrą, torową wersję modelu Exige. Kilka miesięcy temu Brytyjczycy zaprezentowali drogowe wydanie Exige 380. Już wtedy wiadomo było, że niebawem dołączy do niego ostra odmiana, stworzona na . Paul Jaray, Kapka i dołujące zakończenie. Najlepsze filmy o samochodach i wyścigach.

Skontaktuj się z nami! Zapraszam na zaprzyjaźniony blog traktujący o samochodach z lat 80! O motoryzacji i nie tylko! Fury na dziurawą kieszeń vol. Dzisiaj, po długim czasie przestoju powracamy do tematu samochodów dla mniej zamożnych, lub też na tak zwany pierwszy raz.

Parę chwil po rozwinięciu żagli siedziałem już w swojej ciasnej kajucie paląc tytoń z własnoręcznie wyrzeźbionej fajki. Dym lekko się unosząc uciekał przez malutki otwór nieudolnie imitujący okno. Fale delikatnie szumiąc bujały statkiem w górę i w dół. Płynęliśmy dość żwawo, wiatr dopisywał. 8211; Krzyknąłem, po czym śmiało wszedł Galder.