Muszę przyznać, że jestem idiotką xD. Pozmieniałam coś przez przypadek w ustawieniach i od stycznia wszystkie posty publikowały się jako prywatne. Wszystko jest już jak być powinno, więc więcej problemów nie powinno być.

Great food, good photos, fun conversation. Absolutely my least favorite season. The dangerous driving, the bitter cold, the muddy slush that covers everything including my kitchen floor, forcing me to get on hands and knees and scrub it from the tile on a near daily basis. But today, right now, I love the season I am in.

Krąg Życia niech trwa! Łońce świeciło wysoko na niebie, okrywając swymi promieniami nawet najmniejsze zakamarki sawanny, a wiatr poruszał delikatnie gałęziami drzew, tworząc przy tym cichy i przyjemny szum. Gdyby ktokolwiek spojrzał w tejże chwili na lazurowe niebo, nie dostrzegłby chociażby najmniejszej, pojedynczej chmurki. Bowiem chciał ujrzeć potomstwo królewskiej pary, a w tym wypadku, potomstwo Kovu i Kiary. I wreszcie stary pawian wzniósł lwiątko wysoko do .

Nowy rok, nowy post. 31 stycznia 2016 roku przed godziną 11 moja noga stanęłam w Zakopanem. Po śnieżycy i wiadomościach w radiu, że w ciągu dwóch godzin zasypało Zakopane, ech zimo. No więc GO GO GO! Następnie obiad, tradycyjnie w Zagrodzie.

Cronicas de mi mente desordenada. Miércoles, 17 de noviembre de 2010. Soy malísima para esto, pero igual lo hago. Así que, receptor de este mensaje, no esperes encontrar literatura de calidad, ni respuestas reveladoras, ni nada que se le parezca. Es más, ni siquiera prometo corregir los textos, van a salir así, calentitos del horno. Simplemente soy una persona común abatida por la rutina que quiere plasmar lo que le pasa en un lugar que no sea solo la cabeza.